sobota, 11 lutego 2012

Slow life

Slow life, tak, tak, ale czy to możliwe? Pewnie, że TAK. Zaczynam żyć wolniej, spokojniej i każdą sferę życia chcę poczuć. Można przecież rozsądniej podchodzić do codzienności, do jedzenia, kupowania itd. Zaczynam w końcu rozkoszować  się chwilą, czytam, gotuję, projektuję i na przykład zrobię coś na drutach :) Jeszcze jest zima, niekoniecznie kochana. Zimowe szale robi się bardzo prosto a przy tym można się pobawić kolorami tak jak zrobiłam to poniżej, a to tylko mały fragment zabawy.
Ciąg dalszy nastąpi ... Jedno jest pewne - Gdy opanujesz druty, zabawa stanie się przyjemnością, a może i pasją i jeszcze jedno - USPOKAJA :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz