No to wchodzimy powoli w czas bez słońca, z wiatrem i chłodem. A tak swoją drogą to wtedy mamy czas na inne rzeczy, wyciągamy druty i szydełka, czytamy, mamy więcej przyjemności w domu niż w zagrodzie.
Któregoś pięknego dnia zatrzymałam się przy stoisku z tanią książką i w kontekście zbliżającego się nieznośnego czasu, gdzie dni są zdecydowanie za krótkie, zakupiłam " Piątkowy Klub Robótek Ręcznych" Kate Jacobs. Oczywiście wszystko ( prawie wszystko ) w nawiązaniu do przyjemności jakie można czerpać z kolorowych włóczek, szydełka lub drucików. I nie chcę pisać tu recenzji bo nie umiem, ale jedno powiem jest pełna ciepła i optymizmu a tego nam wszystkim potrzeba :)
A swoją drogą to jak przeczytacie, zastanówcie się czy taki Klub nie jest dobrym rozwiązaniem ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz