I tak oto objawia się Steve Sauer amerykański inżynier, który na co dzień projektuje wnętrza do Boeinga czyli jednym słowem porusza się w małych przestrzeniach. Jego mieszkanie ma 12 m2. I co i można i wcale nie trzeba się tego bać.
"Drażni mnie marnowanie przestrzeni. Jakość jest dla mnie ważniejsza niż ilość, a dodatkowa przestrzeń to tylko dodatkowy problem" - przekonuje inżynier.
Źródło : http://www.domosfera.pl
No odlot, fajny projekt, ale ja jednak lubię przestrzeń , w takich małych mieszkaniach mam wrażenie że brakuje mi powietrza i źle się w nich czuję ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)